November 12, 2012
płytki a'la cegła
Ostatnio miałam dylemat co zrobić w kuchni nad blatem roboczym. Wcześniej miałam tę przestrzeń pomalowana farba, jednak ten patent się totalnie nie sprawdził. Farba i tak całkiem nieźle się sprawowała, oczywiście była punktowo ścieralna, ale denerwowało mnie to, że trzeba było ciągle uważać żeby za bardzo nie pochlapać ściany.
Zastanawiałam się nad taflą ze szkła ale nie byłam do końca przekonana. Szukałam i szukałam i w końcu w internecie wpadłam na zdjęcie płytek ala kafle i od razu się zakochałam. Wpadłam jak śliwka teraz już tylko zastanawiałam się jakie:
1. Mutina
Największe wrażenie zrobiła na mnie kolekcja tej firmy. Na żywo wyglądają nawet lepiej niż w katalogu. Chciałam już zamawiać niestety cena mnie odstraszyła.
Ceramica - 11x16
Bella Epoque - 7,5x15
Na stronie producenta nie znalazłam już płytek, które chciałam kupić:( Kolekcja nazywała się Ceramica Bianca i miały takie o to wymiary 11,8x11,8 _ 7,3x11,8 _ 7,3x23,8 _ 5,3x19,8 _ 5,3x59,7. A oto zdjęcia z polskiej strony.
2. Ceramiche Grazia
Kolekcja Vintage jest świetna, klasyczny kształt bez żadnych wypukłości, rozmiar 10x20
3. Ascot
kolekcja Pun 12,5x25
4. Vives
Mugat 10x20 Są łądne ale mi pasują bardziej do łazienki, chyba ze względu na frezowanie. Do mojej kuchni wydawały mi się zbyt masywne.
5. Tubądzin -Piccadilly
Wybór padł na Ceramiche Grazia te według mnie są klasyczne, najbardziej przypominają kafle i najlepiej pasują do kuchni. A wam, które najbardziej się podobają?
Zdjęcia pochodzą ze stron producentów.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment