stół drewniany - Folklore

Ja też taki chcę? Jest przepiękny. Patrzę i patrzę i mogłabym tak patrzeć godzinami. 

Buszując po internecie najpierw natrafiłam no to zdjęcie, które mnie totalnie zachwyciło a później odkryłam skąd ono pochodzi, i już nie mogłam opuścić tej strony długi czas. Zajrzyjcie koniecznie.

Dużo pięknych przedmiotów. Sklep - Folklore znajduje się w Londynie założony przez małżeństwo Danielle i Rob Reid. Idea jaka im przyświeca to "that better living is possible through design". Kładą nacisk na jakość, trwałość i prostotę swoich projektów.

 

Zdjęcie pochodzą ze strony sklepu.

lampa w stylu industrialnym

Szukałam i szukałam lampy do mojej kuchni. Marzyła mi się lampa w stylu industrialnym. Żadna mnie jakoś strasznie nie zachwyciła, a jak już mi się spodobała to niestety strasznie droga. Moimi faworytami były lampa HK Living i Paris od Paul Roslen.Obie są emaliowane według mnie ta z HK Living ma lepsze proporcje przez to, że jest trochę wyższa, no i wybór kolorów jest większy. Ale obie są dość drogie i chyba nie byłam do nich tak bardzo przekonana.

Zobaczcie jakie piękne wnętrza znalazłam z lampami w roli głównej. Zdjęcia pochodzą ze strony producentów. 

W końcu po długich poszukiwaniach znalazłam swoją wymarzoną lampę. Lampa jest wiekowa i swoje przeszła ale za to była dużo tańsza. Postaram się niedługo zrobić zdjęcia jak tylko pogoda na to pozwoli.

płytki a'la cegła

Ostatnio miałam dylemat co zrobić w kuchni nad blatem roboczym. Wcześniej miałam tę przestrzeń pomalowana farba, jednak ten patent się totalnie nie sprawdził. Farba i tak całkiem nieźle się sprawowała, oczywiście była punktowo ścieralna, ale denerwowało mnie to, że trzeba było ciągle uważać  żeby za bardzo nie pochlapać ściany. 

Zastanawiałam się nad taflą ze szkła ale nie byłam do końca przekonana. Szukałam i szukałam i w końcu w internecie wpadłam na zdjęcie płytek ala kafle i od razu się zakochałam. Wpadłam jak śliwka teraz już tylko zastanawiałam się jakie:

1. Mutina 

Największe wrażenie zrobiła na mnie kolekcja tej firmy. Na żywo wyglądają nawet lepiej niż w katalogu. Chciałam już zamawiać niestety cena mnie odstraszyła.

Ceramica  - 11x16

Bella Epoque - 7,5x15


Na stronie producenta nie znalazłam już płytek, które chciałam kupić:( Kolekcja nazywała się Ceramica Bianca i miały takie o to wymiary 11,8x11,8   _   7,3x11,8   _   7,3x23,8   _   5,3x19,8   _  5,3x59,7. A oto zdjęcia z polskiej strony.

2. Ceramiche Grazia

Kolekcja Vintage jest świetna, klasyczny kształt bez żadnych wypukłości, rozmiar 10x20





3. Ascot 

kolekcja Pun 12,5x25



 
4. Vives 

Mugat 10x20 Są łądne ale mi pasują bardziej do łazienki, chyba ze względu na frezowanie. Do mojej kuchni wydawały mi się zbyt masywne.


 

5. Tubądzin -Piccadilly
 


Wybór padł na Ceramiche Grazia te według mnie są  klasyczne, najbardziej przypominają kafle  i najlepiej pasują do kuchni. A wam, które najbardziej się podobają?
Zdjęcia pochodzą ze stron producentów.

kolor musztardowy

Kolor musztardowy obecnie króluje zarówno we wnętrzach jak i na ulicy. Ja też się zakochałam. Uwielbiam to, że nadaje wnętrzu ciepłego klimatu  i  ładnie współgra z wieloma kolorami. Mi najbardziej podoba się w połączeniu z szarościami. 

Zdjęcia pochodzą z: 1. www.scoutdesignsnyc.com , 2.http://sunrisehossegor.canalblog.com/tag/tendances%20Hiver%202010  , 3.www.littlelovables.blogspot.com , 4.pinterest, 5.http://www.staub.fr/fr/news-details/items/must-be-mustard-757.html , 6.POLKA

nowe życie szafek kuchennych

Kuchnia wymagała zmian radykalnych niestety brak środków nie pomagał. Szafki, jak widać na zdjęciu wyglądały okropnie nie mogłam na nie patrzeć, więc je przemalowałam. Było to przedsięwzięcie czasochłonne, gdyż najpierw musiałam je zmatowić później położyć bazę a dopiero potem farbę właściwą - na szczęście dwie warstwy starczyły. Ponieważ szafki przemalowałam dawno, dawno temu mogę powiedzieć, że posłużyły mi one jeszcze parę ładnych lat.

nowe życie szafy

Szafa ma długą historię, najpierw posłużyła kilkanaście lat mi i mojej siostrze. Potem tata zrobił z niej składzik na narzędzia. A ja postanowiłam ją uratować, bo mimo okropnej okleiny drewnopodobnej widziałam w niej duży potencjał, i jakiś już czas temu przerobiłam ją dla mojej chrześnicy. Szkoda, że nie mam zdjęć jak wyglądała przedtem:(
Z mojej nieobecności nie będę się tłumaczyć:) Mam tylko nadzieję, że będę tu częstszym gościem.